Kim są nabywcy samochodów elektrycznych?

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

Elektromobilność jest na ustach wszystkich, a sprzedawcy detaliczni mają z nią do czynienia bardziej niż kiedykolwiek. Ale kim są dzisiejsi klienci samochodów elektrycznych? Co motywuje ich do zakupu, a co ich przed tym powstrzymuje? Dalsze informacje dostarczają badanie osobowości przeprowadzone przez Escalent i ankieta przeprowadzona przez DAT.

Die E-Mobilität ist in aller Munde, die Händler sind mehr denn je damit konfrontiert. Aber wer sind eigentlich die E-Auto-Kunden von heute? Was bewegt sie zum Kauf und was hält sie davon ab? Eine Persona-Studie von Escalent und eine Umfrage von DAT geben nähere Einblicke.
Elektromobilność jest na ustach wszystkich, a sprzedawcy detaliczni mają z nią do czynienia bardziej niż kiedykolwiek. Ale kim są dzisiejsi klienci samochodów elektrycznych? Co motywuje ich do zakupu, a co ich przed tym powstrzymuje? Dalsze informacje dostarczają badanie osobowości przeprowadzone przez Escalent i ankieta przeprowadzona przez DAT.

Kim są nabywcy samochodów elektrycznych?

Wydaje się, że niektórzy producenci samochodów, jeśli chodzi o elektromobilność, wkładają wszystkie jajka do jednego koszyka. Tesla ma tylko samochody elektryczne, VW chce masowo rzucić się w elektromobilność, Mercedes-Benz idzie w ich ślady, Renault jest już na dobrej drodze. Innymi słowy: jeśli zakład na elektromobilność nie sprawdzi się dla producentów w planowanym zakresie, grozi nam grób wart miliardy dolarów. Tym ważniejsze jest, aby wiedzieć, co motywuje dzisiejszych i przyszłych klientów do zakupu samochodu elektrycznego, a co ich powstrzymuje lub budzi wątpliwości. 

W badaniu EVForward na podstawie uzyskanych wyników podjęto próbę opisania sześciu różnych osób kupujących pojazdy elektryczne. Cieszy: 81 procent nabywców nowych samochodów w Europie jest otwartych na pojazdy elektryczne zasilane akumulatorowo (BEV). Zaskakujące: tylko 12 procent faktycznie spodziewa się zakupu BEV w następnej kolejności. Prowadzi to do powstania dużej luki, którą producenci muszą załatać: istnieje podstawowe zainteresowanie, lecz próg zakupu jest w dalszym ciągu zbyt wysoki dla zdecydowanej większości. Co jednak powstrzymuje zainteresowane strony przed dokonaniem wiążącego zakupu? Zasięg, długoterminowy czas pracy akumulatora lub koszty jego wymiany oraz prędkość ładowania to najważniejsze bariery przy zakupie samochodu elektrycznego dla wszystkich kupujących. Natomiast różnica w cenie pomiędzy nowym samochodem elektrycznym a konwencjonalnym pojazdem benzynowym lub wysokoprężnym nie jest jedną z pięciu największych barier. Tylko 15 procent kupujących planuje korzystać wyłącznie z publicznej infrastruktury ładowania, a 85 procent nie chce rezygnować z wygody, jaką jest stacja ładowania w domu. Niemal niepokojące jest to, że prawie połowa wszystkich konsumentów nie zna żadnych publicznych stacji ładowania na swojej normalnej trasie.

Barometr DATA

Barometr DAT przeprowadził reprezentatywne badanie wśród 1062 uczestników badania online. Wyłania się nieco podobny obraz: według niego zaledwie 14 proc. wybrałoby obecnie samochód w pełni elektryczny – co najmniej o cztery procent więcej niż w roku poprzednim. Większość ludzi wybrałaby dziś samochód benzynowy (40 proc.) lub model hybrydowy (27 proc.). Przyjemne: Zainteresowanie tematem elektromobilności wzrosło o dziesięć procent, do 39 procent. Nie musi to jednak koniecznie prowadzić do większej akceptacji samochodów elektrycznych: 43 procent zastąpiłoby swój obecny główny samochód samochodem elektrycznym, a 39 procent chciałoby używać go jedynie jako drugiego lub trzeciego samochodu. Poza tym zdecydowana większość ankietowanych (78 proc.) krytycznie odnosi się do utylizacji akumulatorów, a 66 proc. obawia się, że właściciele samochodów poniosą dodatkowe koszty. Na pytanie o podstawową opcję zakupu lub leasingu samochodu elektrycznego 29 proc. ogółu respondentów preferuje obecnie leasing. Dobre dwie trzecie ankietowanych miało bardzo mglistą wiedzę na temat e-paliw. 

Kupić czy wynająć?

Jeśli chodzi o zakup samochodów elektrycznych, 29 proc. preferuje model leasingowy, 43 proc. woli klasyczną własność, a 28 proc. nie może się zdecydować. Jednym z powodów wyboru modelu leasingu może być bezpieczeństwo w postaci utraty wartości lub kosztów, które pojawią się później. Dwie trzecie obawia się, że ponownie zostanie poproszony o zapłacenie za utylizację samochodu elektrycznego (np. po wypadku lub złomowaniu ze względu na wiek). Jednak względy ekologiczne odgrywają również rolę w przypadku akumulatorów: 78 procent właścicieli samochodów krytycznie podchodzi do ich utylizacji. Uważają, że wciąż jest na to za mało rozwiązań czy koncepcji.