Figl przysięga na Total
Działalność dealerów samochodowych charakteryzuje się tonami PAPIERU UMOWNEGO. Inaczej zawiera umowy Markus Figl, dyrektor generalny salonu samochodowego o tej samej nazwie.

Figl przysięga na Total



Salon samochodowy Figl się rozwija. Od 1999 roku firma rozrosła się do trzech lokalizacji. Lokalizacja w Neulengbach jest siedzibą marek Peugeot i Hyundai. W Purkersdorfie są to Peugeot i Nissan. Najnowsza firma w Langenrohr-Asparn – ukończona we wrześniu – podzielona jest na Citroena, Nissana i Hyundaia. Dodatkowo do segmentu hulajnóg zostanie włączony dział pojazdów dwukołowych. Nowe terytorium dla Markusa Figla, dyrektora zarządzającego i właściciela. Ale pasuje to do strategii przedsiębiorcy, jak wyjaśnia w wywiadzie: „Handel samochodami działa tylko wtedy, gdy są one określonej wielkości. Dlatego świadomie, ale w sposób zrównoważony, pozycjonowaliśmy się szeroko. Średnie firmy, zatrudniające od 5 do 20 pracowników, będą miały trudności w ciągu najbliższych trzech do ośmiu lat”. Markus Figl junior prowadzi firmę w Langenrohr-Asparn jako kierownik budowy. Ojciec i syn tworzą zgrany duet. „Działalność dealera samochodowego podlega ciągłym zmianom. Każdy, kto dziś zwiąże się tylko z jedną marką, naraża się na ryzyko nadmiernego uzależnienia” – mówi Figl senior. Kryje się za tym zrozumiały powód: „Rozwój marki jest falą. Czasem jest lepiej, czasem gorzej. Jeśli reprezentujesz różne marki, możesz zrekompensować pogorszenie koniunktury modelami innych marek”.
WYMIANA OLEJU Z UŚWIĘCIEM DŁONI
„Partnerstwo oznacza dla mnie branie i dawanie. Każdy ma swoje obowiązki, każdy ma swoje prawa” – podkreśla Markus Figl senior. Obaj przedsiębiorcy unikają długoterminowych umów, ponieważ nie chcą zagrozić elastyczności firmy. Co ciekawe, doszło do zawarcia umowy na środki smarne pomiędzy dealerami samochodowymi Figl i Total Austria. Bo nie ma umowy – przynajmniej nie w klasycznym tego słowa znaczeniu. Pomiędzy Markusem Figlem seniorem a Güntherem Katzengruberem, menadżerem sprzedaży Total Austria istnieje dżentelmeńska umowa, która została zawarta poprzez uścisk dłoni ponad dziesięć lat temu. I do dziś pozostaje najlepsze zrozumienie. „U naszego byłego dostawcy ropy nastąpiły zmiany strukturalne. Nagle wsparcie przestało działać tak sprawnie. Szukaliśmy alternatyw” – mówi Figl senior. Günther Katzengruber z firmy Total wyczuł, że salonowi samochodowemu brakuje wiarygodnego partnera i dostrzegł szansę na pozyskanie nowego klienta. Po kilku próbach współpracę przypieczętowano uściskiem dłoni. Szczęśliwy traf dla dealera samochodowego Total i Figl, ponieważ wszystkie trzy lokalizacje korzystają z francuskich środków smarnych. „Ze względu na reprezentację naszej marki, Total również dobrze wpasowuje się w ogólną koncepcję. I nie musimy się martwić o jakość” – uśmiecha się przedsiębiorca.
PRACOWNICY JAKO KLUCZ
Dealer samochodowy Figl sprzedaje we wszystkich trzech lokalizacjach około 1000 nowych i używanych samochodów rocznie. Biznes idzie dobrze, także dlatego, że 84 pracowników jest docenianych. „Pracownicy są złotem firmy” – mówi starszy partner. Dlatego szkolimy we wszystkich lokalizacjach. Aby być przygotowanym na przyszłość, potrzeba dobrych ludzi, a najlepiej samemu ich budować. Salon samochodowy w Langenrohr-Asparn został przejęty przez firmę Breitner. W nieco niecały rok cała firma została przebudowana i zmodernizowana.
„Pracownicy są złotem firmy.”MARKUS FIGL SENIOR, dyrektor generalny AUTOHAUS FIGL
Zatrudniono 12 pracowników, których liczba wzrosła do 24. Jaka jest recepta na sukces? „Formalnie jesteśmy grupą firm. Zależy mi jednak na tym, aby we wszystkich trzech lokalizacjach panowała rodzinna atmosfera. Każdy klient powinien czuć się traktowany osobiście, a każdy pracownik powinien wiedzieć, po co pracuje” – podsumowuje Markus Figl. Na stronie internetowej dealera napisano: „Cokolwiek robisz, rób to całkowicie”. W przypadku ojca i syna Figla prawdopodobnie jest to prawdą.