Najgorszy styczeń w historii

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

W styczniu 2022 r. liczba rejestracji nowych samochodów w UE spadła o sześć procent.

Die Pkw-Neuzulassungen in der EU sind im Jänner 2022 um sechs Prozent gesunken.
W styczniu 2022 r. liczba rejestracji nowych samochodów w UE spadła o sześć procent.

Najgorszy styczeń w historii

Niedobory półprzewodników nadal mocno trzymają przemysł motoryzacyjny. Jest to problem, o czym świadczą obecne dane dotyczące sprzedaży: w styczniu 2022 r. w UE zarejestrowano mniej nowych pojazdów niż kiedykolwiek wcześniej! Jak ogłosiło obecnie stowarzyszenie branżowe Acea, wynoszące 682 596 pojazdów, miesięczna liczba była o sześć procent niższa od poprzedniego rekordu ze stycznia 2021 r. W porównaniu do stycznia 2020 r. jest to nawet spadek o 29 proc., jak podkreślają w analizie eksperci EY. 

 

 

Natomiast w Austrii liczba nowych rejestracji wzrosła o 10,5 procent, do 15 619 samochodów. Niektóre rynki Europy Wschodniej również odnotowały niezłe wzrosty – były one szczególnie silne na Słowacji i w Rumunii, gdzie wzrosty wyniosły odpowiednio 72,6 i 55,5%. 

Natomiast na głównych rynkach UE, czyli we Włoszech i Francji, zarejestrowano prawie o jedną piątą mniej nowych pojazdów niż w tym samym miesiącu ubiegłego roku. Jasnym punktem były Niemcy, gdzie zarejestrowano o 8,5 proc. więcej nowych samochodów. 

Oprócz bardzo odmiennego rozwoju poszczególnych rynków, jedna rzecz jest szczególnie godna uwagi: popytu nie brakuje, więc kryzys na rynku motoryzacyjnym nie jest kryzysem gospodarczym, ale kryzysem bardzo szczególnym. 

„Popyt pozostaje wysoki, a księgi zamówień są pełne ze względu na nagromadzone zapytania z ostatnich dwóch lat – gdyby producenci byli w stanie dostarczyć towar, można by sprzedać znacznie więcej nowych samochodów” – wyjaśnia Axel Preiss, dyrektor ds. zaawansowanej produkcji i mobilności w EY: „Problemy w łańcuchu dostaw, w szczególności niedobór półprzewodników, są ogromne. W rzeczywistości mamy do czynienia z historycznym kryzysem”. O tym, że samochody są rzeczywiście „gorąco poszukiwane”, najlepiej świadczy zarówno wysoki popyt, jak i rosnące ceny samochodów używanych. 

Kryzys chipowy spowalnia także dynamikę sprzedaży na rynku nowych samochodów zelektryfikowanych: w styczniu sprzedaż samochodów elektrycznych i hybryd typu plug-in wzrosła o 32 procent na pięciu największych rynkach Europy Zachodniej (Niemcy, Wielka Brytania, Francja, Włochy i Hiszpania). Dla porównania: wzrost w całym poprzednim roku wyniósł 74 proc. Przy wzroście o 34 procent Austria plasuje się nieznacznie powyżej średniej z 5 największych rynków. 

Tempo wzrostu pojazdów hybrydowych typu plug-in zostało szczególnie spowolnione: w styczniu sprzedaż na pięciu największych rynkach wzrosła jedynie o jedenaście procent, podczas gdy samochody wyłącznie elektryczne wzrosły o 59 procent. Podobnie sytuacja wygląda w Austrii, gdzie około 17 proc. nowych samochodów to samochody typu plug-in, a 46 proc. to samochody wyłącznie elektryczne.

W porównaniu z największymi producentami samochodów szczególnie Stellantis musiał w styczniu ustąpić. W porównaniu do roku poprzedniego samochody Peugeot, Opel i Citroën były nowo rejestrowane o 15,1 proc. rzadziej. Hyundai odnotował znaczne zyski dzięki pojazdom swojej marki o tej samej nazwie i Kia: w tym przypadku liczba nowych rejestracji wzrosła o około 28,7 procent.

Nawiasem mówiąc, ekspert EY Preiss nie spodziewa się żadnej poprawy w pierwszej połowie 2022 r., a także przewiduje w najlepszym przypadku niepewny wzrost na niskim poziomie przez resztę roku. „Kryzys chipów prawdopodobnie nadal będzie dominującym tematem w branży motoryzacyjnej w 2023 roku”. Oprócz obecnego niedoboru chipów, zdaniem Preissa, istnieją inne czynniki, takie jak napięcia geopolityczne, wysoka inflacja i wysokie ceny paliwa.