Duża luka na rynku nowych samochodów

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

Chociaż rynek nowych samochodów nieznacznie wzrósł w sierpniu, nadal istnieje duża różnica w porównaniu z poziomem sprzed kryzysu.

Obwohl der Neuwagenmarkt im August leicht zulegte, klafft im Vergleich zum Vorkrisenniveau nach wie vor eine große Lücke.
Chociaż rynek nowych samochodów nieznacznie wzrósł w sierpniu, nadal istnieje duża różnica w porównaniu z poziomem sprzed kryzysu.

Duża luka na rynku nowych samochodów

Austriacki rynek nowych samochodów zanotował w sierpniu wzrost o 5,5 proc. – oznacza to, że tempo wzrostu w Austrii zauważalnie spadło w porównaniu z rokiem poprzednim. Ponadto sprzedaż nowych samochodów była nadal o 37 proc. niższa niż w porównywalnym miesiącu przedkryzysowego roku 2019. „To, że w ogóle odnotowujemy wzrost, wynika z jednej strony z wyjątkowo niskiego poziomu z poprzedniego roku, a z drugiej strony z wciąż dość wysokiego portfela zamówień” – podkreśla Axel Preiss, dyrektor ds. zaawansowanej produkcji i mobilności w EY Austria. Producenci samochodów nadal pracują nad zamówieniami z poprzedniego roku, kiedy brak części i ograniczone moce produkcyjne doprowadziły do ​​znacznych strat. Jednak niedobory chipów należą już w dużej mierze do przeszłości, a czas dostaw nadal się skraca. Preiss spodziewa się, że ożywienie będzie kontynuowane w nadchodzących miesiącach: „Nie osiągniemy poziomu sprzed korony, ale do końca roku różnica w stosunku do poziomu sprzed kryzysu będzie mniejsza. Wtedy jednak zamówienia z okresu niedoboru chipów również zostaną zrealizowane”.

Biorąc pod uwagę obecną sytuację gospodarczą, spadającą siłę nabywczą i wysokie stopy procentowe, Preiss patrzy raczej pesymistycznie na rok 2024: „Obecna sytuacja zamówień wskazuje na słaby rozwój sprzedaży w nadchodzącym roku. Wtedy ponownie pojawi się ryzyko nadwyżki mocy produkcyjnych, a następnie presja cenowa ponownie wzrośnie”. Jednak zdaniem Preisa branży tak naprawdę nie stać na rabaty: „Znacznie zwiększone ceny surowców i energii oraz wyższe koszty w łańcuchu dostaw zapewniły trwale wyższy poziom kosztów. Niemniej jednak pierwsi producenci seryjni już zaczynają stabilizować sprzedaż dzięki specjalnemu finansowaniu i promocjom – a to tylko zwiastuny tego, co prawdopodobnie będzie szerszą walką o rabaty w nadchodzących miesiącach”.

W Austrii odnotowano wzrost o 49 proc. nowych rejestracji samochodów elektrycznych. W całej UE udział w rynku energii elektrycznej wzrósł z 11,6 do 21,0 proc. w porównaniu z sierpniem 2022 r., przekraczając po raz pierwszy granicę 20 proc., a w Austrii z 14,8 do 21,0 proc. „Ogólnoeuropejski boom na energię elektryczną prawdopodobnie osiągnie swój szczyt w sierpniu” – mówi Preiss. „Z jednej strony Niemcy nie będą już motorem wzrostu, ponieważ od września nie są już dotowane komercyjne zakupy samochodów elektrycznych. Z drugiej strony również w innych krajach widzimy pierwsze oznaki spowolnienia”. Rynek w dalszym ciągu w dużej mierze napędzany jest dotacjami rządowymi – gdy te wygasają lub ulegają zmniejszeniu, dynamika również maleje. Do tego dochodzi słabość gospodarcza, która będzie miała wpływ również na rynek samochodów elektrycznych. Jednak Preiss widzi także w branży obowiązek: „Należy znacznie rozszerzyć gamę tańszych samochodów elektrycznych. Obecnie elektromobilność to przede wszystkim mobilność dla osób o wyższych dochodach, ponieważ samochody elektryczne są znacznie droższe w porównaniu do porównywalnych silników spalinowych”.