Sytuacja będzie się pogarszać”
Ekspert Sascha Röwekamp w wywiadzie dla branży motoryzacyjnej analizuje obecną sytuację na rynku samochodowym.

Sytuacja będzie się pogarszać”
Wąskie gardła w dostawach nowych samochodów, podwyżki cen samochodów używanych: rynek samochodowy wariuje. Panie Röwekamp, jak ocenia Pan dalszy rozwój sytuacji?
Sytuacja prawdopodobnie ulegnie pogorszeniu w miarę dalszego wzrostu popytu. Wypożyczalnie samochodów są dotknięte tak samo jak producenci samochodów. Produkcja osiągnęła już limity wydajności ze względu na zwiększony popyt. Ponadto, biorąc pod uwagę cele klimatyczne, należy produkować coraz więcej samochodów elektrycznych. Zatem pozostaje to wyzwaniem.
W indywidualnych przypadkach ceny samochodów używanych są nawet wyższe niż samochodów nowych – czy możesz wyjaśnić, dlaczego tak się dzieje?
Z jednej strony rosnący popyt prowadzi do niedoborów podaży – z drugiej strony ceny wielu samochodów używanych nie opierają się na zalecanych przez producentów cenach detalicznych, ale mogą być indywidualnie dostosowywane przez dealerów samochodowych do aktualnej sytuacji gospodarczej. Z tej opcji korzysta oczywiście wielu dealerów samochodowych. Są nawet dealerzy, którzy zamawiają samochody jako nowe, a następnie rejestrują je jako samochody służbowe, aby móc sprzedać samochód powyżej ceny katalogowej. Jednym z samochodów, w którym to zdecydowanie się sprawdza, jest Klasa G Mercedesa
Co ten rozwój oznacza dla branży motoryzacyjnej, czyli handlu detalicznego?
Dla sprzedawców detalicznych oznacza to doskonałe i wysokie zyski, szczególnie w przypadku samochodów używanych. Jest to w sam raz dla wielu dealerów samochodowych – musieli ponosić wysokie koszty konwersji lub cyfryzacji i w ostatnich latach nie przynosili zysków. Jednocześnie jest ogólnie mniej samochodów, słaba dostępność części i więcej pojazdów elektrycznych – a to ma negatywny wpływ na warsztat.
Czy widzisz niebezpieczeństwo, że dobrzy sprzedawcy mogą odwrócić się od branży?
Absolutnie. Obecnie istnieją headhunterzy, którzy specjalizują się w salonach samochodowych. Istnieje również mit, że wkrótce nie będzie już zapotrzebowania na sprzedawców ze względu na cyfrowe modele sprzedaży. Wielu sprzedawców jest zatem zaniepokojonych i przechodzi do innych branż. Ale zdecydowanie jest nadzieja dla obiecujących dealerów samochodowych!
Co sprzedawcy detaliczni mogą z tym zrobić?
Trzeba wyjaśnić sprzedawcom, że nadal są ludzie, którzy chcą kupować od ludzi. Niezależnie od tego, czy cyfrowe czy analogowe, doradztwo, pasja i poziom osobisty nie wymrą. Z drugiej strony firmy powinny oczywiście pozycjonować się jako silna marka pracodawcy, oferować świadczenia i je komunikować.
Doradzasz dealerom samochodowym w zakresie rozwoju strategicznego: Jak dokładnie będzie wyglądał udany, obiecujący model biznesowy, a przede wszystkim sprzedaż w przyszłości?
Dla dealerów samochodowych jest to teraz kwestia odpowiedniego zarządzania właściwymi lokalizacjami. Często są to rzeczy podstawowe, do których warto wrócić: bardzo dobra obsługa, obecność lokalna, najlepsze relacje z klientami prywatnymi i komercyjnymi. Będzie też sprzedaż cyfrowa jak w Tesli – ale anonimowy konfigurator będzie zawsze odpowiedni tylko dla konkretnej grupy docelowej. Klienci premium oczekują więcej. Obydwa kanały dystrybucji będą wówczas współistnieć. Dla dealerów samochodowych wysoka chęć konsumentów do zakupów jest pozytywną zmianą. Jednocześnie wiele osób stoi przed wyzwaniem polegającym na tym, że nie są już w stanie zaspokoić rosnącego popytu podażą.
Konsumenci natomiast mają teraz możliwość sprzedaży swojego samochodu po najlepszej cenie – zachowując przy tym elastyczność, na przykład dzięki nowym ofertom mobilności, takim jak modele abonamentowe czy atrakcyjne oferty leasingowe!
Na koniec pytanie prywatne: Kiedy i jak (przez internet, w salonie samochodowym?) kupiłeś swój ostatni samochód i jaki to był model?
Przez lata pracowałem w salonach samochodowych i czasami każdego dnia miałem inny samochód. Ale ostatnio musiałem zdecydować się na model i dostałem abonament na Volvo XC60 - chociaż zrobiłem to osobiście w salonie samochodowym.
Do osoby:
Sascha Röwekamp przez lata pracował w salonach samochodowych, m.in. jako menadżer sprzedaży w Beresa Group, grupie handlującej samochodami marek Mercedes-Benz, Smart i Hyundai z siedzibą w Münster oraz jako autoryzowany przedstawiciel w Fahrzeug-Werke Lueg AG. Opisuje siebie jako entuzjastę marketingu sprzedaży i cyfryzacji w branży motoryzacyjnej, a jako dyrektor zarządzający własnej firmy Röwekamp GmbH doradza obecnie menedżerom salonów samochodowych w zakresie cyfrowej transformacji w sprzedaż przyszłości.