Wiedeński handel pojazdami: Akumulatory do samochodów elektrycznych to odpady niebezpieczne

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

Wiedeński handel pojazdami ostrzega przed zagrożeniami i szkodami dla środowiska wynikającymi z braku przepisów dotyczących recyklingu i utylizacji samochodów elektrycznych.

Wiener Fahrzeughandel warnt vor Gefahren und Umweltschäden durch fehlende Regelungen für Recycling und Entsorgung von E-Autos.
Wiedeński handel pojazdami ostrzega przed zagrożeniami i szkodami dla środowiska wynikającymi z braku przepisów dotyczących recyklingu i utylizacji samochodów elektrycznych.

Wiedeński handel pojazdami: Akumulatory do samochodów elektrycznych to odpady niebezpieczne

Jak donosi artykuł opublikowany niedawno na tirol.orf.at, spalona Tesla od tygodni stoi w Tyrolu i czeka na właściwą utylizację ( https://tirol.orf.at/stories/3021270/ ). Jednak ani straż pożarna, ani firmy zajmujące się utylizacją odpadów, ani producenci nie mogą obecnie tego zagwarantować. Firmy zajmujące się utylizacją śmieci słusznie odmawiają recyklingu złomowanych samochodów elektrycznych, ponieważ nikt dokładnie nie wie, jakie toksyczne składniki zawiera akumulator ani gdzie dokładnie się zaczyna i kończy. Sam producent odsyła do partnera zajmującego się utylizacją, który według własnych informacji nie jest upoważniony do recyklingu Tesli. Od tego czasu e-wrak pozostawiony jest w odległym miejscu na terenie firmy, ponieważ nikt nie może zagwarantować, że samochód nie stanie ponownie w płomieniach. „Cele w zakresie ochrony klimatu w transporcie mają być obecnie osiągane przede wszystkim poprzez rozwój elektromobilności, jednak wynikające z tego zagrożenia i brak przepisów dotyczących utylizacji najwyraźniej zostały dotychczas całkowicie zignorowane” – krytykuje Burkhard Ernst, lobbysta Komitetu Państwowego ds. wiedeńskiego handlu pojazdami.

Brak licencjonowanych firm zajmujących się utylizacją samochodów elektrycznych

Zapalony akumulator litowo-jonowy, co jest powszechne w samochodach elektrycznych, można obecnie ostatecznie ugasić jedynie poprzez wielodniowe schładzanie go w dużych pojemnikach zawierających około 11 000 litrów wody. W wyniku kontaktu z akumulatorami woda jest tak silnie zanieczyszczona, że ​​należy ją utylizować jako odpady niebezpieczne, co wiąże się z dużymi kosztami, podaje ORF Tirol. Według ORF w Austrii nie ma obecnie firmy zajmującej się utylizacją, która posiadałaby pełną licencję wydaną przez Ministerstwo Środowiska i mogłaby pozbyć się spalonego pojazdu elektrycznego, takiego jak Tesla, która spłonęła w Tyrolu. W tym celu eksperci muszą teraz podróżować specjalnie z innych krajów europejskich. „Fakt, że samochody elektryczne zostały dopuszczone do obrotu, mimo że klient zostaje następnie pozostawiony na lodzie podczas utylizacji, stanowi zagrożenie dla środowiska i nieuzasadnione oczekiwania konsumentów” – krytykuje Ernst. Pomimo tych zagrożeń obecną wolą polityczną jest jak najszybsza elektryfikacja transportu w celu ograniczenia emisji CO2-Osiągnij cele redukcyjne. „Jednak całkowicie zapomniano o wynikających z tego zagrożeniach i braku warunków ramowych dla przyjaznej dla środowiska i skutecznej utylizacji” – ostrzega Ernst. Nawet jeśli ryzyko pożaru w samochodach elektrycznych jest stosunkowo niskie, ważne jest, aby zapewnić prawidłową utylizację akumulatorów litowo-jonowych, ponieważ w przypadku ich uszkodzenia mogą ulatniać się toksyczne gazy lub materiały, takie jak lit lub kobalt, i np. B. silnie zanieczyszczają zbiorniki wodne. Wymaga to nowego systemu recyklingu dla sektora elektromobilności, który w Austrii jeszcze nie istnieje.

Wymagana strategia elektromobilności

„Poleganie wyłącznie na elektromobilności jako panaceum jest zdecydowanie zbyt krótkowzroczne, jeśli chodzi o ochronę klimatu” – krytykuje Ernst. „Złożona produkcja i niebezpieczna utylizacja akumulatorów szkodliwych dla środowiska nie wpisuje się w ślad węglowy „przyjaznych środowisku” samochodów elektrycznych. Dlatego istnieje pilna potrzeba promowania całościowej strategii na rzecz elektromobilności, która obejmuje system recyklingu i profesjonalną obsługę spalających się samochodów elektrycznych” – domaga się Ernst. Również dlatego, że odsetek samochodów elektrycznych zarejestrowanych w Austrii wynosi zaledwie trzy procent, problem nie dotknął jeszcze wielu samochodów. Jednak wkrótce odsetek ten może znacznie wzrosnąć: aby uniknąć kar, niemiecki ekspert motoryzacyjny prof. Ferdinand Dudenhöffer oszacował na wydarzeniu zorganizowanym przez wiedeński handel pojazdami pod koniec października, że ​​producenci samochodów będą w przyszłości sprzedawać samochody elektryczne znacznie taniej. Miejmy nadzieję, że nie kosztem bezpieczeństwa i środowiska.

Obecnie pojawia się rozwiązanie problemu spalonej Tesli w Tyrolu: zob Raport ORF