Media społecznościowe dla firm: jeśli masz wybór, masz meduzę
Ekspert Gergely Teglasy wyjaśnia, jak mądrze wybierać kanały.

Media społecznościowe dla firm: jeśli masz wybór, masz meduzę
Jakie platformy wybrać do swojej obecności w mediach społecznościowych? Zdecydowanie nie wszystkie. Ponieważ wtedy masz meduzę, która ma wiele macek, ale wszystkie są cienkie. Innymi słowy, każda platforma pochłania czas, energię i pieniądze. Lepiej skoncentrować się na kilku kanałach, z których korzystasz umiejętnie i regularnie.
Facebook ma w Austrii około pięciu milionów użytkowników miesięcznie. Nawiasem mówiąc, nazywamy tę liczbę MAU (=Miesięczni aktywni użytkownicy), a poniższe liczby odnoszą się również do osób, które są aktywne przynajmniej raz w miesiącu. Instagram (również część grupy Facebook) jest na drugim miejscu z trzema milionami. A jeśli myślisz, że Twitter pójdzie w ich ślady, to się mylisz. Ale nie traktuj tego jako oskarżenia, tak właśnie czuje się większość ludzi. Ponieważ Twitter jest mocno obecny w mediach i dlatego wydaje się znacznie większy, niż jest w rzeczywistości. Nawet w gazetach codziennych, które czytasz codziennie, kto co napisał na Twitterze. Jednak z zaledwie około 200 000 użytkowników Twittera w Austrii około 85 000 jest aktywnych, więc nie tylko czytają, ale także sami wysyłają tweety (raporty o stanie na Twitterze). Jeśli spojrzysz na obszary, w których działają ci aktywiści, możesz lepiej zrozumieć, dlaczego Twitter jest tak dominujący: Polityka i media. Z drugiej strony w codziennej gazecie raczej nie przeczytacie, że X umieścił dzisiaj Y na Xing czy LinkedIn. Obie sieci biznesowe są znacznie większe i liczą odpowiednio 1,5 i 1,6 miliona użytkowników.
Rozmiar to nie wszystko
Ale nie wybieraj na podstawie rozmiaru. Niech badania i empatia będą Twoimi przewodnikami. Zadaj sobie pytanie (a także bezpośrednio swoim klientom): Gdzie podróżują i są aktywni moi klienci? W większości przypadków będzie tam Facebook – po prostu ze względu na jego rozmiar – w końcu dwóch na trzech dorosłych Austriaków korzysta z największej platformy na świecie. Być może wystarczy Ci nawet jedna sieć, bo trzeba zarządzać obecnością w mediach społecznościowych, a Twoje zasoby nie są nieograniczone.
Pomyśl o tekstach, zdjęciach, filmach, historiach, odpowiadaniu na komentarze i pytania, reklamach i wielu innych kwestiach. Wszystko to wymaga czasu i wiedzy.
Nie potrzebujesz więc wielu macek, wystarczy jedna - która w magiczny sposób przyciągnie Twoich klientów.
Autor:
Mag. Gergely Teglasy / TG wykłada na Uniwersytecie Wiedeńskim, FH Vienna i FH Burgenland. Jest laureatem nagrody Innovation Award, doradza międzynarodowym organizacjom i firmom w zakresie strategii komunikacji cyfrowej oraz napisał „Zwirbler”, pierwszą na świecie powieść na Facebooku.