#PimpMyDuke: Część 3 – Get Lacky
APEX Duke musi przyciągać uwagę: kolorowy, krzykliwy, ale gustowny. Wypróbowano kilka projektów, ale ostatecznie była to przemyślana decyzja. Rezultatem jest po prostu cios. Głównie dzięki aktywnemu wsparciu naprawdę ciężko pracujących chłopaków.

#PimpMyDuke: Część 3 – Get Lacky
Kiedy wpadliśmy na pomysł projektu #PimpMyDuke, było jasne, że motocykl będzie musiał być używany do przejażdżek filmowych i fotograficznych. W rezultacie rower musi być kontrastowy, przyciągający wzrok, ale jednocześnie fajny i smaczny. Świetna mieszanka, którą i tak każdy chce poznać. Krótki telefon do Akzo Nobla: „Jasne, zrobimy to naszymi Sikkeny Farby do renowacji samochodów i znam już odpowiedniego lakiernika do tego projektu” – mówi Daniel Kapeller, kierownik sprzedaży na Austrię. Zaraz powiedziane, gotowe. Johannesa Rauschera, szef i właściciel Nadwozie + hałas farby w 21. dzielnicy Wiednia, powinien się tym zająć swoimi oddziałami. Wsiadaj do samochodu i jedź do Johannesa. Szczęśliwy traf, ponieważ Johannes jest motocyklistą, a także bardzo, bardzo spokojnym facetem, który pozostał bardzo fajny pomimo naszych szalonych pomysłów kolorystycznych.
BĘĘANG
Antracytowy szary, brązowy, czarny, neonowy żółty – dostępne są podstawowe kolory. Żołnierze w Strebersdorfie są więcej niż sceptyczni. Johannes ma dobry pomysł: „Czy chcemy lakierować bezbarwnie matowy brąz?” Cholernie wspaniale i tak, jak tego chcemy. Pozostałe elementy lakieru są błyszczące. Dzięki temu elementy w kolorze brązu mają techniczny i solidny wygląd. Prawdziwy obiekt przyciągający wzrok. Szczerze mówiąc, przy wyborze koloru inspirowaliśmy się także prototypami Husqvarna Vitpilen. Mija kilka dni roboczych, prace przygotowawcze nad częściami plastikowymi, metalowymi i aluminiowymi wymagają odpowiedniego wcześniejszego przygotowania. A potem wiadomość z horroru: neonowa żółć (RAL 1026) nie jest już dostępna w postaci farby w sprayu. Fu*k – niski cios. Neonowo-żółte akcenty są bardzo ważnym czynnikiem w projekcie. Teraz potrzeba siły umysłu.
Świetne rozwiązanie awaryjne
Niezliczone telefony, zapytania, błagalne ataki, ale nie, nie ma szans, farba nie jest już dostępna. Pudrowanie byłoby możliwe, ale przy felgach dwukolorowych byłoby to praktycznie niemożliwe lub niezwykle czasochłonne. Pada płasko. Więc naiwnie szukałem puszek ze sprayem na Amazonie. I oto znaleziono farbę do znakowania podłóg w kolorze RAL 1026. Johannes jest sceptyczny: „Czy to będzie trwałe? Ale oczywiście spróbujmy”. Dokładnie odpowiednie ustawienie dla naszego projektu. Świetny facet! Po kilku dniach docierają trzy puszki farby o pojemności 400 ml. Aby uzyskać idealny efekt, części są gruntowane, a następnie malowane bezpośrednio z puszki przez specjalistę od lakierów Klausi. Części są następnie pokrywane błyszczącym, przezroczystym lakierem. Wynik: świetne małpie piersi. W szczególności felgi w dwukolorowym brązie matowym i neonowo żółtym błyszczącym na pierwszy rzut oka są tak gorące, że czasami można mieć półseksualne myśli. Co myśli profesjonalista: „Byliśmy naprawdę zaskoczeni, ale materiał wcale nie trzyma się źle i był łatwy w obróbce”. Proszę bardzo, czasami potrzeba tylko odrobiny szczęścia i złotego dotyku malarza Klausiego.
Żadnych półśrodków
Trzeba przyznać, że nieco nadwyrężyliśmy dobrą naturę zespołu Rauscher: cztery różne kolory, zupełnie inne materiały, nagranie wideo na miejscu, krótka sesja zdjęciowa... a to wszystko podczas codziennych zajęć. Wszystkie małe części są uciążliwe: zaciski hamulcowe, uchwyty, przekładki, kołki pasażera i tak dalej. Ale Klausi rysuje swoje ścieżki po częściach spokojną, doświadczoną ręką i bezbłędnie nakłada warstwę po warstwie. Perfekcjonizm w najczystszej postaci.
Mistrz folii w pracy
Gdy wszystko zostanie przemalowane i wysuszone, trafia do foliarki w celu etykietowania. Filip Kawaler z Premium Fol w Wiedniu Liesing zgodził się wesprzeć nasz projekt. Kolor RAL 1026 nie jest dostępny dokładnie jako folia do etykietowania, ale firma Philipp go wymyśliła Oracal 7510-029 Znalazłem folię, która dokładnie pasowała do koloru naszej puszki z farbą. Najpierw części są dokładnie mierzone, aby określić maksymalny rozmiar każdego napisu sponsora. Dokonałem pomiarów, podszedłem do komputera i dopracowałem pliki logo. Ponieważ niektóre logo składają się z bardzo cienkich linii, Philipp siedzi przy komputerze z największą skrupulatnością i dostosowuje każde logo indywidualnie. Kolejny perfekcjonista w pracy, zaczynamy mieć poczucie winy. Ploter przelatuje nad folią i wycina logo z dużą precyzją. Do tego czasu wszystko było dziecinnie proste, dopiero teraz stało się jasne, co Philipp i jego kolega mogą zrobić: każde logo jest pieczołowicie ręcznie przyklejane do paneli. Nic nie jest pozostawione przypadkowi. Majsterkowanie trwa prawie cztery godziny, a ostatni panel ma neonowożółte wykończenie. Wow, po prostu wow! Chłopaki, szefowie Daniel, Johannes i Philipp są reprezentatywni, przeszliście samych siebie, pokolorowaliście i oznaczyliście dla nas zabójczy rower. Tak więc, drodzy czytelnicy, jeśli będziemy czegoś potrzebować, możemy gorąco polecić wam te dwie firmy. Czy to już podlega reklamie? Nieważne, wspaniali chłopaki, zasługują na wsparcie, tak jak my otrzymaliśmy wsparcie. Dziękuję, dziękuję, dziękuję!
Z życzliwym wsparciem od OGÓŁEM Austria
Więcej zdjęć akcji z jazd testowych można znaleźć na Instagramie: apex_moto_at
Lub śledź nas na Facebooku: Apex Moto



























