Nowa marka pojazdów użytkowych w Austrii
Nowa marka pojazdów użytkowych wkracza na rynek austriacki. Pochodzi z Niemiec, ale ma chińskie korzenie i jest produkowany w Czechach.

Nowa marka pojazdów użytkowych w Austrii
ARI Motors to nazwa firmy z siedzibą na południe od Lipska, sprzedającej pojazdy elektryczne. Od 2017 roku firma ARI Motors GmbH oferuje na rynku niemieckim inteligentne i niedrogie pojazdy elektryczne, a obecnie pojazdy elektryczne są teraz dostępne także w Austrii w sprzedaży bezpośredniej.
Wraz z modelem 901 na rynek wjeżdża teraz duży elektryczny transporter, który ma do wyboru różne nadwozia. Warianty platformy, wywrotki i nadwozia kontenerowego są dostępne w trzech rozmiarach. Maksymalna powierzchnia ładunkowa wynosi 5 m², maksymalna objętość ładunkowa ponad 7,5 m³, a zabudowa furgonu może być dodatkowo wyposażona w agregat chłodniczy. Dostępny jest także wariant furgonu. „Oznacza to, że w Niemczech i Austrii dostępny jest wreszcie elastyczny e-transporter na każdą potrzebę – czy to w firmie, czy do użytku komunalnego” – mówi współzałożyciel ARI Thomas Kuwatsch.
Oczywiście za ARI Motors stoi technologia dalekowschodnia: pojazdy oparte są na platformach chińskich producentów Karry i Jiayuan EV. ARI Motors rozwija tę bazę we własnej fabryce w Ricany pod Pragą. Nazwa marki ARI wywodzi się od japońskiej nazwy mrówki, która z kolei znana jest ze swoich właściwości użytkowych.
Ładowność 900 kg za niecałe 20 000 euro
W każdym razie 901 prezentuje się jako całkiem skuteczny i niedrogi. Ponieważ ARI 901 może zostać obciążony imponującym ciężarem 900 kilogramów. Oznacza to, że może dołączyć do większych transporterów. Cena zakupu wersji podstawowej nadal wynosi niecałe 30 000 euro (bez odliczeń dotacji). Każdy kilogram ładunku kosztuje zaledwie 33 euro! „Większość samochodów dostawczych o podobnej ładowności jest oferowana za około 50 000 euro i pod względem zasięgu plasuje się na tym samym poziomie, co ARI 901” – mówi Kuwatsch. Dodatkowo zakup w Austrii objęty jest dotacją w wysokości 12 500 euro, a w Tyrolu i Salzburgu możliwa jest dotacja w wysokości do 23 000 euro.
Pojazd napędzany jest silnikiem elektrycznym o mocy 60 kW. W szczytowym momencie transporter jedzie z prędkością 100 km/h. Akumulator litowo-jonowy o pojemności 40 kWh pozwala na przejechanie 901 do 260 kilometrów, co stwierdzono na podstawie ponad 15 000 kilometrów testowych. Czas ładowania wynoszący 6–8 godzin za pomocą wtyczki typu 2 można skrócić o połowę dzięki funkcji szybkiego ładowania CCS. Szczególnie fajny dodatek: panel słoneczny zapewnia dodatkowe 70 kilometrów zasięgu przy optymalnym nasłonecznieniu. Czas dostawy wynosi 4-14 tygodni w zależności od rodzaju nadwozia i specjalnego wyposażenia.