Światła włączone: Knorr Bremse chce kupić Hellę
Gorące wieści z branży dostawców: Firma Knorr-Bremse z siedzibą w Monachium przystąpiła do wyścigu o przejęcie Helli. Wraz z Boschem, Conti i Co. może pojawić się nowy zawodnik wagi ciężkiej.

Światła włączone: Knorr Bremse chce kupić Hellę
„Knorr-Bremse AG potwierdza, że jest zasadniczo zainteresowany nabyciem pakietu 60% udziałów w HELLA GmbH & Co. KGaA posiadanych przez rodzinę założycieli.” Tymi słowami firma rzuciła w audycji prawdziwą bombę. W rzeczywistości osoby odpowiedzialne w Knorr Bremse reagowały na plotki, które zostały wcześniej rozpowszechnione przez niemieckie media i miały zasadniczo tę samą treść. Że mieszkańcy Monachium są zainteresowani przejęciem firmy Lippstadt.
Obecnie mówi się, że rozmowy są na bardzo wczesnym etapie. „Nie można na tym etapie przewidzieć, czy do transakcji dojdzie” – brzmi krótkie oświadczenie Knorra Bremse. Gdyby firma dostała szansę, utworzonoby grupę ze sprzedażą na poziomie około 13 miliardów euro, co byłoby numerem czwartym za niemieckimi gigantami dostawców samochodów Bosch, Continental i ZF.
Duży i piękny
W imieniu rodzin akcjonariuszy Hueck i Röpke bank inwestycyjny Rothschild szuka nabywcy na ich większościowy udział. Wraz z silniejszym partnerem, założoną ponad 100 lat temu Hellą, będzie w stanie lepiej poradzić sobie z wstrząsami w branży z perspektywy rodzin, zdaniem kręgów branżowych dotyczących motywu przewodniego. Hella wyspecjalizowała się oczywiście w elektronice i dlatego będzie mniej dotknięta wstrząsami w branży motoryzacyjnej niż inni gracze, zwłaszcza ci, którzy specjalizują się na przykład w silnikach spalinowych lub smarach. Według niemieckiego „Handelsblatt” z rocznym obrotem wynoszącym prawie sześć miliardów euro Hella plasuje się w środku branży pod względem wielkości.
Razem Hella i Knorr Bremse osiągnęłyby ogromne korzyści skali i byłyby silniejszym partnerem dla dużych producentów na czele z VW. Ale fuzja miałaby sens także ze względu na portfolio produktów. Działalność obu firm w niewielkim stopniu się pokrywa. Hella jest silna w elektronice, a Knorr – nomen est omen – w hamulcach; W każdym razie jedno i drugie jest potrzebne także w dobie elektromobilności. Knorr Bremse znajduje się pod presją, odkąd Grupa ZF przejęła wartego miliard dolarów producenta hamulców Wabco.
Pakiet akcji akcjonariuszy obejmujący ponad 60 procent Helli otwiera nawet drogę do całkowitego przejęcia. Wraz z przejęciem kupujący byłby nawet prawnie zobowiązany do złożenia oferty przejęcia pozostających w obrocie akcji. Hella jest wyceniana na giełdzie na około 6,4 miliarda euro. Oczywiście, dla Knorra Bremse istnieje konkurencja. Tradycyjną niemiecką spółką interesują się między innymi inwestorzy finansowi. Latem powinna zapaść decyzja, z kim ostatecznie przystąpić do szczegółowych negocjacji.