Krytyka samochodów robotów
Aktualna ankieta przeprowadzona wśród 2644 użytkowników willhaben pokazuje: Autonomiczna jazda w Austrii ma obecnie więcej krytyków niż zwolenników.

Krytyka samochodów robotów
W ostatnich latach przemysłowe wdrażanie pojazdów autonomicznych wielokrotnie napotykało opóźnienia. Mimo że roboty Waymo i Baidu poruszają się już bez kierowcy na ulicach takich miast jak San Francisco, Phoenix i Pekin, przydatność samochodów autonomicznych do codziennego użytku jest wciąż kwestią przyszłości. „Duża część branży z niecierpliwością czeka obecnie na decyzję Europejskiej Komisji Gospodarczej ONZ (EKG ONZ) w sprawie przepisów dotyczących pojazdów autonomicznych” – mówi Alexander Reissigl, dyrektor działu Auto & Motor w willhaben i wyjaśnia: „Z tego powodu w marcu zapytaliśmy ponad 2640 użytkowników willhaben, czy rzeczywiście marzą o samochodach autonomicznych, czy też woleliby sami usiąść za kierownicą”.
Lepiej trzymać ręce na kierownicy
W sumie respondenci dość sceptycznie odnoszą się do pojazdów autonomicznych, które mogą poruszać się same bez interwencji człowieka, wykorzystując czujniki, kamery i sztuczną inteligencję. Wynoszący 45,2 procent odsetek osób, które postrzegają tę sytuację jako „raczej negatywną” lub „bardzo negatywną”, jest znacznie wyższy niż 36,9 procent, które postrzegają ją jako „bardzo pozytywną” lub „raczej pozytywną” – reszta pozostaje „neutralna”. „Okazuje się, że zwolennicy tej technologii to przeważnie mężczyźni, którzy nie ukończyli 59. roku życia, mieszkają w Wiedniu, Salzburgu i Górnej Austrii, często mają wyższy miesięczny dochód netto wynoszący 2500 lub więcej euro i często zainwestowali w niedawno zakupiony samochód ponadprzeciętną kwotę – od 30 000 euro lub nawet znacznie więcej” – podsumowuje Reissigl i dodaje: „Kobiety natomiast znacznie częściej wyrażają się krytycznie. sceptycyzm jest szczególnie wyraźny „również wraz z wiekiem, zwłaszcza od 60. roku życia i wśród mieszkańców Vorarlbergu, Tyrolu i Burgenlandu. Oprócz demografii ważnym czynnikiem jest także intensywność użytkowania: osoby, które rzadziej jeżdżą, częściej opowiadają się za pojazdami autonomicznymi”.
Wątpliwości co do technologii
Wątpliwości są szczególnie duże w przypadku pytania: „Jak prawdopodobne jest, że w ciągu najbliższych dziesięciu lat będziesz korzystać z samochodu w pełni autonomicznego?” Zdecydowana większość 66,6 procent uważa to za „bardzo mało prawdopodobne” (47,4 procent) lub „raczej mało prawdopodobne” (19,2 procent). Sceptycy uzasadniają to przede wszystkim stwierdzeniami: „Wolę sam prowadzić samochód i nie interesuje mnie jazda autonomiczna” (55,7 proc.), „obawą o bezpieczeństwo pojazdów autonomicznych” (42 proc.) oraz założeniem, że „technologia nie będzie do tego czasu wystarczająco dojrzała” (26,7 proc.), choć możliwych było kilka odpowiedzi. Tymczasem nieco ponad jedna czwarta ankietowanych spodziewa się jeździć pojazdem autonomicznym do 2035 r. – między innymi dlatego, że „ufa, że technologia ta w ciągu najbliższych kilku lat stanie się dojrzała i niezawodna” (71 proc.), „oczekuje, że do tego czasu zostaną stworzone warunki polityczne i prawne umożliwiające bezpieczne i regulowane korzystanie z pojazdów autonomicznych” (52 proc.) oraz dlatego, że „jazda autonomiczna sprawi, że ruch będzie płynniejszy i bardziej przyjazny dla środowiska” (50,4 proc.). Tutaj również możliwa była opcja wielokrotnych wpisów. Co jednak, jeśli na austriackie drogi rzeczywiście zawita w pełni autonomiczna jazda – jaki wpływ będzie to miało na decyzję o zakupie nowego samochodu? Również w tym przypadku prawie połowa jest negatywnie nastawiona i uważa, że będzie to miało „niewielki” (15,5 procent) lub „żadny wpływ” (32 procent) na ich decyzję o zakupie. Na pytanie, którzy producenci najprawdopodobniej opracują bezpieczny, autonomiczny pojazd, na pierwszym miejscu znalazło się pięć marek, w tej kolejności: Mercedes-Benz, BMW, Audi, Volkswagen i Tesla.