Wiele bym stracił, gdybym stawiał na rozwój rynku”
Szef Raiffeisen Leasing Alexander Schmidecker donosi o rzekomym katastrofalnym roku 2020, który ostatecznie zakończył się nawet pozytywnie.

Wiele bym stracił, gdybym stawiał na rozwój rynku”
To się nazywa szczęśliwe zakończenie. Wiosną 2020 roku świat wstrzymał oddech i praktycznie stanął w miejscu w obliczu eskalacji kryzysu koronowego. Raiffeisen Leasing również doświadczył bezprecedensowego scenariusza kryzysowego: „Od połowy marca do końca kwietnia otrzymaliśmy 4000 wniosków o odroczenie spłaty” – mówi dyrektor generalny Alexander Schmidecker. Postscriptum: „Zwykle jest ich około 100 przez cały rok”.
Wszystko dobre, co się dobrze kończy
Prawie wszyscy pracownicy od razu zajęli się zarządzaniem należnościami. Schmidecker: „Myślałem, że w 2020 r. nie będzie nic. Gdybym musiał stawiać na rozwój rynku, dużo bym stracił”. Ostatecznie rok 2020 był w dalszym ciągu dobrym rokiem dla leasingowej spółki zależnej grupy bankowej Raiffeisen. „To był prawie rekordowy rok” – relacjonuje Schmidecker.
Raiffeisen-Leasing był w stanie zwiększyć wolumen swojej nowej działalności o 2,6 procent, do 904 milionów euro. I to podczas gdy wolumen nowej działalności na krajowym rynku leasingu odnotował ogólny spadek o 7,6 procent, osiągając łącznie 7,9 miliarda euro. Dzięki temu Giebelkreuzlerowie mogli w roku pandemii zwiększyć swój udział w rynku o 1,1 punktu procentowego, do 11,4 procent. Oznacza to, że pozostają trzecim co do wielkości dostawcą usług leasingowych w Austrii. Schmidecker tajemnicę sukcesu widzi w tym, że jego firma jest szeroko pozycjonowana: „Jesteśmy jedyną uniwersalną firmą leasingową na krajowym rynku i możemy zaoferować naszym klientom bardzo szeroką gamę produktów”.
W Raiffeisen Leasing szczególnie mocno wzrosły dwa segmenty: leasingu ruchomości (+29,1 proc.) i leasingu nieruchomości (+82,4 proc.). Rzeczywiście nastąpił spadek w branży pojazdów silnikowych. Według Raiffeisen Leasing, w związku z gwałtownym spadkiem rejestracji nowych pojazdów (-23,5 proc.), zgodnie z oczekiwaniami nastąpił spadek liczby lokali w tym segmencie (-16,3 proc.). Podobnie, a nawet nieco lepiej, rozwijał się cały rynek.
7 na 10 klientów korporacyjnych leasinguje
Dzięki temu w 2020 r. w całej Austrii można było podnieść stawkę leasingu – i to dobra wiadomość. Prawie połowa klientów prywatnych i siedmiu na dziesięciu klientów korporacyjnych wybiera opcję leasingu w celu finansowania swojej mobilności. Według Schmideckera stawia to Austrię na wiodącej pozycji w Europie.
Siłą napędową wzrostu w branży motoryzacyjnej jest, co nie jest zaskoczeniem, obszar e-mobilności. „Ten obszar naprawdę się rozwinął dzięki dotacjom i zachętom podatkowym” – stwierdził ekspert ds. leasingu. W zarządzaniu flotą – tutaj jego firma jest numerem dwa na rynku – dyrektor generalny Raiffeisen Leasing już ponad 33 procent nowego biznesu zalicza do pojazdów elektrycznych. Oczekuje, że ta tendencja będzie się utrzymywać. Jednocześnie nabierze tempa rynek używanych samochodów elektrycznych, podobnie jak modele subskrypcyjne. Zwiększenie lub wprowadzenie NoVA dla lekkich pojazdów użytkowych będzie ekscytujące na rynku samochodów używanych. Na przykład, jeśli Mercedes Sprinter kosztuje o 10 000 euro więcej, ile z tego uwzględniamy w wartości rezydualnej? Ogólnie rzecz biorąc, świat wygląda obecnie znacznie lepiej: według Schmideckera obecnie tylko 60 klientów znajduje się w „trybie wyrozumiałości”.