Sprzedawca kontra producent: Dobry ryk, lew
Autoryzowany dealer z Górnej Austrii pozywa PEUGEOT: firma nadużywa swojej dominującej pozycji na rynku na niekorzyść dealerów. Orzeczenie będzie miało wpływ na sprzedaż samochodów w Europie.

Sprzedawca kontra producent: Dobry ryk, lew

Co się wydarzyło do tej pory: Podczas trzeciej rozprawy przed sądem kartelowym w sprawie dealera Peugeot z Górnej Austrii przeciwko Groupe PSA, wniosek Peugeot Société Anonyme o wykluczenie z publiczności został ponownie uwzględniony; PSA skutecznie argumentowało ryzyko, że inni producenci mogą uzyskać wgląd w tajemnice handlowe. Jednakże wniosek o zezwolenie sprzedawcom detalicznym na udział w badaniach PSA został odrzucony. Kolejna runda negocjacji zaplanowana na 16 maja po raz kolejny nie będzie publiczna.
Fakt jest taki: Autoryzowany dealer z Górnej Austrii pozywa Peugeota za „nadużycie dominującej pozycji na rynku”. Peugeot – podobnie jak wszyscy inni producenci – ustala liczne i czasami niezwykle szczegółowe specyfikacje, które autoryzowani dealerzy często uważają za nieopłacalne ekonomicznie. Dealerzy są szczegółowo przepisywani na wszystko, począwszy od odzieży pracowników, mebli w poczekalniach, a skończywszy na stale wspominanych kafelkach w salonie wystawowym. Rzecznik handlu detalicznego Josef Schirak, który od dawna jest głównym krytykiem umów dealerskich, w rozmowach z KFZ Wirtschaft zawsze narzekał na „jednostronne kontrakty”, które, że tak powiem, zostały wyrzucone na stół dealera. Długo nie było mowy o negocjacjach.
„Rozwój trwa już kilka lat, ale w pewnym momencie trzeba go zatrzymać. Grzbiet wielbłąda przerósł”.
„Beczka się przepełniła”
Dealer, który pragnie pozostać anonimowy, powiedział w „Oberösterreichische Nachrichten”: „Rozwój trwa już kilka lat, ale w pewnym momencie trzeba go zatrzymać. Grzbiet wielbłąda przerósł”. Istnieje po prostu zbyt wiele przepisów, które są nieopłacalne ekonomicznie. Podaje przykład, który często jest używany jako przykład, gdy chodzi o wykazanie absurdów umów dealerskich. Kilka lat temu otworzył nowy salon wystawowy. Na prośbę Peugeota musiał ponownie wyrwać płytki, ponieważ miały „niepożądany kolor”. Musiał także wymienić meble i sam ponieść koszty. Oraz: Producent nie partycypuje w kosztach szkoleń pracowników. Peugeot stwierdził jedynie, że co do zasady nie komentuje toczącego się postępowania.
MOŻLIWE TYLKO W AUSTRII
Obecna procedura – ŚOI kontra sprzedawca – jest możliwa w tej formie wyłącznie w Austrii, zwłaszcza że od 1 czerwca 2013 r. obowiązuje w Austrii ustawa o ochronie sektora pojazdów silnikowych (KraSchG) (patrz ramka). Stowarzyszenie dealerów nie mogło się pozwać; jest to możliwe tylko dla dealera. Nie jest rzeczą oczywistą, że znaleziono dealera, który przejmie ciężar pozwu. Przecież sprzedawcy grozi utrata marki. W każdym razie faktem jest, że jeśli sąd ostatecznie uzna, że Peugeot nadużywa swojej dominującej pozycji na rynku, miałoby to niewątpliwie skutek sygnalizacyjny poza granicami Austrii. Znawcy branży zgadzają się, że potępienie francuskiej marki miałoby ogólny wpływ na sprzedaż samochodów w Europie. Ponieważ Peugeot nie jest sam w zakresie standardów, jakie wyznacza dealerom; Ponadto prawne wymogi antymonopolowe są podobne w całej Europie. Zasadniczo chodzi o to, aby producent rozmawiał z dealerami na równych zasadach, traktował ich po partnersku i omawiał przyszłe inwestycje.
BRANŻOWY DOKUMENT
Rozprawa antymonopolowa ujawniła wybuchowy dokument, który jasno ilustruje relacje pomiędzy kontrahentami, opublikowany pod tytułem „Zakup części zamiennych jako wymuszone szczęście?” na A&W Pro. Treść tzw. okólnika dla dealerów: „Jako autoryzowany dealer Peugeot musisz kupować wszystkie oryginalne części zamienne oraz wszystkie inne części, wyposażenie i akcesoria objęte dystrybucją selektywną i wymienione w katalogu części zamiennych PSA i/lub cenniku, wyłącznie u wyżej wymienionych autoryzowanych dystrybutorów Groupe PSA.”
„Obecna procedura jest możliwa wyłącznie w Austrii dzięki KraSchG.”
SPRAWA KALCHERA
PPE gościło na pierwszych stronach gazet już pod koniec ubiegłego roku. Rzecznik marki i dealer Peugeot Bernhard Kalcher niespodziewanie rozwiązał umowę dealerską. W swoim zakładzie w Fehring w Styrii Kalcher sprzedaje lekkie pojazdy marek Microcar i Ligier, a także marki Peugeot, Honda i SsangYong. W 2001 roku Kalcher utworzył klaster z sześcioma partnerami i ostatecznie sprzedał 450 nowych samochodów Peugeot. Rozwiązanie umowy jest „zwykłym rozwiązaniem” – mówi Kalcher w rozmowie z KFZ Wirtschaft. Zostało to dostarczone e-mailem. Oznacza to: Umowa dealerska została rozwiązana z ustawowym okresem wypowiedzenia od października 2020 r., ale umowa warsztatowa pozostaje w mocy. Klub Austriackich Dealerów Peugeot jednomyślnie zatwierdził Bernharda Kalchera na przewodniczącego stowarzyszenia dealerów na walnym zgromadzeniu w dniu 10 stycznia 2019 r. Jego kadencja oficjalnie trwa do 2021 r. Przynajmniej do wygaśnięcia umowy dealerskiej w 2020 r. Niedawno upubliczniono pismo Peugeota do stowarzyszenia dealerów, z którego wynika, że kierownictwo importu w dalszym ciągu odmawia przyjęcia mandatu negocjacyjnego z Kalcherem. W tym liście Peugeot kładzie nacisk na „osobę, której ufamy”. Jeśli tak zostanie wybrane, będziemy mogli ponownie porozmawiać o współpracy ze stowarzyszeniem dealerów.