Żółte aniołki jako testery akumulatorów

Żółte aniołki jako testery akumulatorów

Na rozwijającym się rynku samochodów używanych określenie wartości rezydualnej samochodu elektrycznego nie jest tak proste jak w przypadku pojazdów benzynowych czy diesla, gdyż akumulator trakcyjny może stanowić nawet 50 proc. wartości pojazdu. Ich stan ma zatem kluczowe znaczenie dla ustalenia godziwej rynkowej wartości końcowej. Austriacki startup Aviloo (zobacz też www.automotive.at/kfz-wirtschaft/das-fieberthermometer-fuer-e-autos-204… ) w drodze intensywnych badań opracowała niezależną procedurę diagnostyczną akumulatorów napędowych w pojazdach elektrycznych i hybrydowych typu plug-in. „W poszukiwaniu odpowiedniej opcji diagnostycznej zwróciliśmy się do uznanych firm, ale temat był dla nich zbyt skomplikowany”, mówi Christian Klejna, ekspert ds. e-mobilności w ÖAMTC. „W Aviloo znaleźliśmy partnera, którego wspieraliśmy od początku i teraz wspólnie pracujemy nad wprowadzeniem na rynek innowacyjnego systemu diagnostycznego.”

Starzenie się w procentach

Test tworzony jest w systemie w wybranych bazach ÖAMTC, a Aviloo Box jest profesjonalnie instalowany w samochodzie przez technika ÖAMTC. „Uczestnik otrzymuje łącze na swój telefon komórkowy i jest prowadzony punkt po punkcie przez test” – wyjaśnia dyrektor generalny Aviloo Wolfgang Berger. Kontrola odbywa się na podstawie danych, do testu nie trzeba wyjmować akumulatora, wystarczy podłączyć Aviloo Box do interfejsu OBD w samochodzie. Po zakończeniu testu tworzony jest certyfikat testu. Wynik testu podawany jest w procentach i pokazuje, jak bardzo zestarzał się akumulator napędu. „Po przekazaniu certyfikatu testu wyniki są szczegółowo wyjaśniane członkom bazy ÖAMTC”, mówi główny technik ÖAMTC Thomas Hametner, opisując proces kontroli. „Cena badania i certyfikatu wynosi 180 euro z VAT – to dobra inwestycja, biorąc pod uwagę, jak ważna dla wartości pojazdu jest informacja o stanie akumulatora.”