Stowarzyszenie flot ostrzega przed obciążeniem NoVA małych i średnich przedsiębiorstw

Transparenz: Redaktionell erstellt und geprüft.
Veröffentlicht am und aktualisiert am

MŚP stanowią trzon austriackiej gospodarki. Oni ponieśli już bezwzględną większość podatków. Wraz z wprowadzeniem NoVA dla lekkich pojazdów użytkowych, handlu i rzemiosła, przemysł budowlany i transportowy, a także przedsiębiorstwa produkcyjne po raz kolejny zostają oszukane, krytykuje Austriackie Stowarzyszenie Floty (FVA) w swoim najnowszym komunikacie. 

KMU sind das Rückgrat der österreichischen Wirtschaft. Sie stemmten schon bisher die absolute Mehrheit der Steuern. Mit der NoVA für leichte Nutzfahrzeuge werden das Gewerbe und Handwerk, die Bau- und Transportwirtschaft sowie die produzierenden Betriebe erneut geschröpft, kritisiert der Fuhrparkverband Austria (FVA) in seiner neuesten Aussendung. 
MŚP stanowią trzon austriackiej gospodarki. Oni ponieśli już bezwzględną większość podatków. Wraz z wprowadzeniem NoVA dla lekkich pojazdów użytkowych, handlu i rzemiosła, przemysł budowlany i transportowy, a także przedsiębiorstwa produkcyjne po raz kolejny zostają oszukane, krytykuje Austriackie Stowarzyszenie Floty (FVA) w swoim najnowszym komunikacie. 

Stowarzyszenie flot ostrzega przed obciążeniem NoVA małych i średnich przedsiębiorstw

Aż 99,6 proc. wszystkich firm zarejestrowanych w tym kraju to małe i średnie przedsiębiorstwa (MŚP). W 2018 r. – według „KMU Forschungs Austria” nie ma jeszcze nowszych danych – wygenerowali oni sprzedaż o wartości 504 miliardów. 87 procent MŚP stanowiły mikroprzedsiębiorstwa zatrudniające mniej niż dziesięciu pracowników. Dla nich planowane zwiększenie NoVA lub jego wprowadzenie w lekkich pojazdach użytkowych to katastrofa, jak ostrzega stowarzyszenie flotowe. 

Jej prezes Henning Heise mówi: „236 000 z tych firm można przypisać do handlu i rzemiosła. Istnieje również 6200 małych przedsiębiorstw transportowych, 48 000 przedsiębiorstw z branży turystycznej i 25 100 przedsiębiorstw zajmujących się produkcją towarów. A łączy je jedno: wprowadzenie standardowego podatku konsumpcyjnego od lekkich samochodów dostawczych jest dla nich katastrofą, ponieważ od 1 lipca 2021 r. koszty ich floty znacznie wzrosną”. 

Pojazdy użytkowe nie mają alternatywy

Bo jedno jest jasne: „Samochody dostawcze, burtowe, chłodnie, dostawcze, do przewozu osób i pojazdy sprzedażowe to narzędzia na czterech kołach, to podstawowy obszar działalności firmy. Pojazdy użytkowe są im potrzebne do transportu narzędzi, materiałów, towarów, żywności, gości czy innych produktów do swoich klientów. Jeśli pojazd się zepsuje lub ulegnie całkowitej utracie, trzeba kupić nowy. Nie ma dla tego alternatywy. I tak, niektóre firmy mogą ze względu na wymagania korzystać z roweru cargo lub roweru cargo. „Przejdź na alternatywę zasilaną elektrycznie – ale to mniejszość” – mówi Heise.

Stało się tak, jak miało to miejsce przed ogromną podwyżką podatków: ze względu na okres przejściowy (z podpisaną umową kupna do końca maja i gwarantowaną dostawą do 31 października 2021 r., pojazdy użytkowe można nadal rejestrować bez NoVA) handel pojazdami jest obecnie przepełniony – i stara się zaspokoić popyt. Heise: „W niektórych przypadkach dealerzy, importerzy lub firmy handlowe odnotowują o ponad 500 procent większe zainteresowanie klientów w porównaniu z tym samym okresem ubiegłego roku. Większość wynikającej z tego sprzedaży to oczywiście zakupy z wyprzedzeniem – firmy obecnie wymieniają lub kupują pojazdy, które faktycznie planowały kupić w ciągu najbliższych kilku miesięcy i lat – ponieważ chcą zaoszczędzić kilka tysięcy na pojeździe”. 

Dlatego też największe firmy zajmujące się handlem pojazdami zabezpieczają obecnie wszystkie dostępne kontyngenty na pojazdy użytkowe w Europie i wysyłają wszystkie dostępne samochody dostawcze, platformy itp. do Austrii. Heise: „Łączymy to, co jest możliwe, ponieważ tylko w ten sposób można uwzględnić wcześniejsze zakupy. Dotyczy to szczególnie średnich i dużych samochodów dostawczych, takich jak Fiat Ducato, Mercedes Sprinter czy VW Transporter. Jednak, jak słyszymy z branży, inne podstawowe pojazdy do specjalnych zabudów również są trudne do zdobycia”. A za chwilę pewnie powie: wyprzedane. A to oznacza, że ​​NoVA jest zasadniczo narzucana (dużej) części firm. A handel pojazdami użytkowymi? Po fazie szczytowej w drugiej połowie 2021 roku popadnie w depresję – z której prawdopodobnie nie wyjdzie tak szybko.

Można założyć, że większość MŚP w Austrii nie zarejestrowała jeszcze efektów wprowadzenia NoVA. Heise: „Ogólne rozproszenie spowodowane obawami związanymi z pandemią korony i jej bezpośrednimi konsekwencjami ekonomicznymi dla własnej firmy jest obecnie zbyt duże. To z kolei jest błogosławieństwem w nieszczęściu dla dobrze zorganizowanych większych firm w kraju, z których wiele ma własnych menedżerów floty i które od miesięcy są świadome konsekwencji NoVA. Każdy, kto ma również status stałego klienta u zaufanego dealera, może składać jeszcze większe zamówienia. Oczywiście tylko wtedy, gdy Korona nie dotknęła jeszcze ich wojennej skrzyni.” 

10 platform = 176 300 euro dodatkowych kosztów

Wyjątki potwierdzają regułę, jak wyjaśnia Heise: „Z praktyki wiemy, że nawet duże firmy budowlane dysponujące kilkoma setkami pojazdów mają problemy z zaopatrzeniem. Na przykład każdemu, kto chciał kupić dziesięć platform na wiosnę, często tygodnie temu mówiono, że dostawa nie będzie możliwa przed terminem”.

Mały przykład obliczeń: ciężarówka z platformą Iveco Daily będzie o prawie 11 500 euro droższa dzięki NoVA od 1 lipca 2021 r.; dla 10 pojazdów dodatkowe obciążenie dla firmy wynosi 115 000 euro. A jak wiemy, koniec masztu flagowego nie został jeszcze osiągnięty. W 2024 r. NoVA będzie kosztować 17 630 euro za platformę, co stanowi 176 euro za 10 pojazdów.Dodaj do 300 euro. Heise: „Żadne MŚP nie płaci tego za drobne pieniądze, to wpływa na treść!” 

Obciążenie samochodów dostawczych z blachą jest znacznie mniejsze – to samo tyczy się pickupów. Heise: „Tak, niektórzy ludzie używali pickupa V8 jako małej ciężarówki, która zawierała lukę prawną, ale ogólnie jest to tylko kilka osób, a ich działania były bardziej zorientowane na styl życia. Uderzy to naprawdę mocno w pracowników EPU w sektorze transportu. Typowy dostawca paczek w Amazonie wpada w podwójne nieszczęścia z powodu NoVA – i tu stawką są środki do życia. Wielu pracowników branży już żyje z dnia na dzień i trudno sobie wyobrazić, że osoby, których to dotyczy, znajdą teraz nowego. W rzeczywistości staje się to jeszcze bardziej wyrównane. jest dla nich coraz trudniejsze z każdym rokiem automatycznego zwiększania NoVA, także dlatego, że samochody dostawcze L3H3 o dużej pojemności ładunkowej potrzebnej do przewożenia dużej liczby paczek, które muszą być dostarczane każdego dnia, są jeszcze bardziej dotknięte NoVA niż przeciętny pojazd użytkowy.

Większość będzie korzystać z pojazdów dłużej

Ci przedsiębiorcy – a także wielu, którzy obecnie nie mogli dokonywać zakupów ze względu na problemy z płynnością lub dostawami – będą jeździć swoimi starymi samochodami dostawczymi tak długo, jak to możliwe. Heise: „Wielu niezależnych dostawców usług kurierskich prawdopodobnie zbankrutuje wówczas z powodu uszkodzenia silnika lub skrzyni biegów”.

Od momentu założenia Austriackie Stowarzyszenie Floty angażuje się w redukcję emisji CO2 w mobilności operacyjnej poprzez wydarzenia informacyjne, transfer know-how i komunikację potencjału optymalizacyjnego. Heise: „Dekarbonizacja jest ważna i słuszna, ale biorąc pod uwagę perspektywy, nie widzimy żadnych korzyści dla środowiska ani gospodarki z wprowadzenia NoVA do pojazdów użytkowych. Wręcz przeciwnie: uważamy, że w miarę dłuższego użytkowania pojazdów emisje CO2 pozostaną na obecnym poziomie, a nie zmniejszą się – jednocześnie doprowadzi to wiele firm na skraj ruiny, szczególnie tych, które są zależne od swoich pojazdów, otrzymują niepewne wynagrodzenie lub nie przerzucają dodatkowych kosztów na klientów ze względu na silną konkurencję. Wierzymy, że żadna z nich może to leżeć w interesie nowoczesnego rządu.”

Jasne jest: „Wielu przedsiębiorców jest gotowych przejść na pojazd elektryczny ze względów osobistych i ekologicznych. Jednak w wielu przypadkach nie mogą tego zrobić, ponieważ obecna oferta – szczególnie w sektorze pojazdów użytkowych – nie odpowiada ich potrzebom. Dopóki tak się nie stanie, NoVA będzie podłym atakiem na gospodarkę i firmy, który przerzuci dodatkowe koszty na klientów, a tym samym podniesie koszty życia wszystkich obywateli”.