Wyspa błogosławionych: analiza rynku samochodów używanych
Branża nowych samochodów wciąż zmaga się ze skutkami wirusa. Jednak rynek samochodów używanych po raz kolejny pokazuje swoją siłę – nawet w napiętych czasach. Analiza.

Wyspa błogosławionych: analiza rynku samochodów używanych
Pandemia Covid-19 mocno uderzyła w branżę motoryzacyjną: załamanie rynku, problemy z dostawami spowodowane zerwaniem łańcuchów dostaw i zmniejszoną produkcją surowców. Oprócz okrutnych katastrof zdrowotnych na całym świecie nie można jeszcze przewidzieć konsekwencji gospodarczych. Ale jest też światło w tunelu: rynek samochodów używanych. Jeśli spojrzysz na branżę GW przez szkło powiększające, zobaczysz ciekawe i intratne trendy.
Używane samochody wygrywają
Rok 2020 dotyczący nowego samochodu był bolesny: w Austrii zarejestrowano jedynie 248 740 nowych samochodów. Spadek o 24,5 proc. w porównaniu do roku poprzedniego. Jeśli jednak spojrzeć na przerejestrowania samochodów używanych (841 196 przerejestrowań w 2020 r.), to spadek tutaj wynosi zaledwie 3,4 proc. w porównaniu do 2019 r. Zatem handel GW zaliczył mini-spadek i to na bardzo wysokim poziomie. Szczytowy rok 2018 z 874 827 ponownymi rejestracjami był już niedaleko. Liczby te dokładnie potwierdzają stwierdzenia, które słyszeliśmy także z frontu w ciągu ostatnich 14 miesięcy: klienci końcowi mają wątpliwości co do nowych samochodów, ale samochody używane radzą sobie bez przerwy. Potwierdza to również jeden aktualne badanie przeprowadzone przez willhaben.at.
Stabilny trend
Cóż, można by pomyśleć, że klienci zaoszczędzili pieniądze podczas kryzysu koronowego, odłożyli zakup nowego samochodu i w ten sposób nieco napędzali rynek GW. Nie, trend GW jest znacznie bardziej zrównoważony. Według badań przeprowadzonych przez Eurotax i Statistics Austria w pierwszym kwartale 2021 r. miała miejsce rekordowa liczba przerejestrowań samochodów: aż 214 133. Dla porównania: I kwartał 2017 r. – poprzedni rekordowy kwartał z 209 355 rerejestracjami – został wyraźnie przekroczony. Ale to samo może być tylko migawką. Ekscytujące jest to, że zarówno podaż samochodów używanych, jak i liczba oferowanych dni spadła. Podczas gdy średni przestój w kwietniu i maju 2020 r. wyniósł 110–115 dni, w grudniu i maju 2021 r. spadł do około 85 dni, a teraz ponownie w pierwszym kwartale 2021 r. Radykalna poprawa w handlu samochodami używanymi – w końcu każdy dzień kosztuje.
Ponadto stale rośnie baza pojazdów. Podczas gdy w 2010 r. było 4,36 mln samochodów, w 2020 r. było ich już 5,02 mln. Oznacza to trwały, solidny wzrost. Wzrósł także wskaźnik motoryzacji: z 530 pojazdów na 1000 mieszkańców w Austrii w 2010 r. do 570 w 2020 r. To także mocny sygnał dla warsztatów: obecny stan pojazdów zabezpiecza biznes na co najmniej kolejne dziesięć lat. Oprócz samej liczby pojazdów, ich wiek stale rośnie. O ile w 2005 r. średni wiek osób prywatnych wynosił 7,9 lat, to w 2020 r. wzrósł do 9,7 lat, czyli był o prawie dwa lata starszy. To także dobra wiadomość dla niezależnych warsztatów i sprzedawców części, bo jak wiemy w branży, tak stare pojazdy nie trafiają już zbyt często do autoryzowanych warsztatów. Nawet modele samochodów używanych komercyjnie się starzeją, choć tylko z 3,4 do 3,7 roku.
Jak skuteczne są alternatywy?
Napędy alternatywne cieszą się obecnie dużą popularnością, nie tylko w mediach: w 2020 roku modele elektryczne i hybrydowe stanowiły już 11,3 proc. nowych rejestracji. W pierwszym kwartale 2021 roku było to 18,8 proc. – czyli prawie co piąty nowy samochód. Trend, który prędzej czy później przeniesie się na rynek GW. Choć to raczej prognoza na przyszłość, bo wśród rejestracji samochodów używanych w 2020 r. i w I kwartale 2021 r. niezmiennie w czołówce utrzymuje się olej napędowy z niemal 60 proc. Od 2013 do 2021 roku udział benzyny nieznacznie spadł (z niecałych 41 do niecałych 37 proc.). Oznacza to, że napędy alternatywne na rynku GW praktycznie jedynie zmniejszają udział benzyny, pozostawiając nietknięte silniki Diesla. Trzeba jednak powiedzieć, że modele hybrydowe to prawie wszystkie silniki benzynowe.
Wartości rezydualne z niespodziankami
Wraz z początkiem pandemii ceny wywoławcze nieznacznie spadły. Od maja 2020 roku rynek ponownie rozwija się pozytywnie i już całkowicie się ożywił. Szczególnie gwałtownie wzrosły ceny lekkich samochodów dostawczych. Rozwój cen jest ekscytujący szczególnie w przypadku młodych pojazdów (od 0 do 6 miesięcy) oraz starszych i starych pojazdów (od 54 do 90 miesięcy i więcej), które jak dotąd odnotowały największy wzrost. Ceny ofertowe napędów alternatywnych są zdecydowanie pod presją: najwięcej straciły modele akumulatorowo-elektryczne (BEV), spadły także modele hybrydowe i nadal są na minusie w porównaniu z początkiem pandemii. Natomiast olej napędowy i benzyna faktycznie wzrosły. Jeśli spojrzeć na wartości rezydualne według rodzaju paliwa (benzyna, olej napędowy, elektryczny i hybrydowy) oraz wiek pojazdu (12/24/36 i 48 miesięcy), wyłania się jasny obraz: wśród młodych pojazdów używanych największe straty ponoszą pojazdy z silnikiem Diesla. Począwszy od 24 miesiąca życia, liczba modeli elektrycznych drastycznie spada, a w grupie wiekowej w wieku 48 miesięcy nawet wysuwają się na dalszy plan. Najbardziej stabilne są silniki benzynowe, które nawet po 48 miesiącach nadal wytwarzają 52,3 proc., podczas gdy pojazdy typu BEV osiągają zaledwie 44,4 proc. Jeśli chodzi o segmenty pojazdów, cesarzami wartości rezydualnej są samochody miejskie, a następnie małe i średnie SUV-y. Klasa średnia obejmuje tył pojazdu w wieku od 24 miesięcy.
Wniosek
Rynek GW nadal oferuje dobry biznes lokalnym handlowcom. Robert Madas, regionalny dyrektor ds. wycen w Eurotax: „W porównaniu z rynkiem nowych samochodów rynek samochodów używanych jest stabilny. W krótkim i średnim terminie spodziewamy się stabilnego lub nieznacznie rosnącego popytu, przy wciąż ograniczonej podaży. Ze względu na Covid, nowe samochody są mniej dostępne na rynku i jest mniej rejestracji krótkoterminowych. Obserwujemy zwiększone zapotrzebowanie na mniejsze pojazdy ze względu na trend w kierunku indywidualnej mobilności.” Jeśli chodzi o wartości rezydualne, Madas jest jasny: „Starsze modele elektryczne i hybrydowe znajdują się pod dużą presją ze względu na starzejącą się technologię. Jednak bardzo młode modele wykazują wysokie, stabilne wartości rezydualne. Oczekujemy pozytywnego rozwoju wartości rezydualnej w przypadku silników benzynowych. Jednak w dłuższej perspektywie nadpodaż silników Diesla będzie miała miejsce, ponieważ nowe trendy samochodowe pojawiają się na rynku GW dopiero z opóźnieniem”.