Inne marki również będą musiały się teraz temu przyjrzeć”
Jak informowaliśmy, Sąd Najwyższy podtrzymał wyrok młotkowy przeciwko Peugeotowi za nadużycia na rynku. Wielki sukces prawnika Petera Thyri, który w postępowaniu reprezentował dealera Peugeot Büchl. KFZ Wirtschaft spotkała się ze specjalistą prawa antymonopolowego w celu uzyskania ekskluzywnej rozmowy na temat konsekwencji wyroku.

Inne marki również będą musiały się teraz temu przyjrzeć”
Panie Doktorze Thyri, gratuluję sukcesu, gdyż Sąd Najwyższy zasadniczo potwierdził wyrok przeciwko Peugeotowi. Jakie to uczucie?
To miłe, oczywiście. Szczególnie cieszę się ze względu na moją klientkę, która przez wiele lat musiała wykazywać się dużą nerwowością, a to zawsze miło, gdy wszystko dobrze się kończy.
Jakie były Twoje oczekiwania: Czy spodziewałeś się, że Sąd Najwyższy potwierdzi wyrok I instancji?
Nigdy nie wiadomo. Jednak pierwsza decyzja sądu została podjęta bardzo dobrze, a ustalenia zasadne. W tym względzie miałem nadzieję, że duża część tak pozostanie i tak też się stało.
Co dokładnie nie zostało potwierdzone?
Zatem wszystko zostało właściwie potwierdzone. Jest tylko jeden punkt, który Sąd Najwyższy co do zasady potwierdza, ale stwierdza, że nadal musimy sprawdzić, czy jest on na tyle poważny, aby stanowił również nadużycie na rynku. Dotyczy to ograniczenia swobody dealera w zakresie ustalania cen poprzez wytyczne promocyjne Peugeot. Oznacza to, że sprzedawca detaliczny nie ma swobody w ustalaniu własnych cen, co musi mieć możliwość z punktu widzenia prawa antymonopolowego. Zamiast tego odczuwa ekonomiczny przymus wzięcia udziału w tych działaniach. Jednak w jakim stopniu tak się stało i czy rzeczywiście doszło do nadużycia na rynku, sąd kartelowy musi teraz ustalić bardziej szczegółowo. W tzw. uzupełnieniu procesowym.
Wyrok cieszy się szerokim zainteresowaniem w całej Europie, nawet poza indywidualną sprawą Peugeota. Jak ocenia Pan zakres dalszych procesów sądowych lub czy inni producenci podejmą teraz samodzielnie działania w celu podjęcia środków zaradczych?
Producenci są już bardzo zainteresowani tą sprawą. Można było zauważyć, że ludzie zmagali się z tą decyzją i chcieli wyciągnąć z niej wnioski. Aby mieć pewność prawa, należy ocenić swój własny system dystrybucji. Mamy bezpośredni skutek wiążący dla firmy Büchl i innych dealerów Peugeot. Nie chodzi tylko o pana Büchla, ale także o innych dealerów w sieci, których to dotyczy. Ale poza tym inne marki z pewnością będą musiały teraz się temu przyjrzeć. Musisz unikać wpadnięcia na otwarty nóż. I odwrotnie, pozostali dealerzy również będą uważnie przyglądać się podjęciu decyzji. Pierwszym krokiem prawdopodobnie będzie znalezienie rozwiązań w drodze dialogu. To zawsze ma większy sens niż pójście do sądu. Ale na pewno będą spory i dyskusje. W branży istnieje wiele różnych typów sieci.
Pytanie osobiste: dlaczego zająłeś się wtedy tą sprawą? Chyba chodziło o coś więcej niż tylko pieniądze, prawda? Co jeszcze ją w nim przyciągnęło?
Otóż jestem prawnikiem antymonopolowym i zajmuję się tym od 20 lat. Moja sytuacja rynkowa jest taka, że prawem antymonopolowym zajmują się przede wszystkim duże kancelarie prawne, z których część to podmioty międzynarodowe. I w zasadzie są bardzo skupieni na reprezentowaniu przemysłu i dużych korporacji. W rezultacie od lat zauważyłem, że dealerzy nie byli tak naprawdę reprezentowani przez specjalistów. Chcieli po prostu reprezentować producentów. To także zrozumiałe. Ale dla mnie, jako indywidualnego prawnika, sytuacja jest inna. Nie podlegam żadnym ograniczeniom ekonomicznym. I zobaczyłem, że naprawdę są skargi i że należy podjąć próbę skierowania sprawy do sądu.
Jak myślisz, co teraz zrobi Peugeot?
Oświadczenia, które przeczytałem, są bardzo krótkie. Wyrok jest ostateczny i teraz zostanie on oceniony i wdrożony. Ale muszą, bo inaczej doszłoby do egzekucji! Idealnie byłoby, gdyby teraz podczas wdrażania prowadzili dialog ze sprzedawcami detalicznymi. W ostatnich latach chęć PSA do dialogu nie była tak duża. Pozostaje też pytanie, czy doprowadzi to również do zmian w kierownictwie PSA. Idealnie byłoby, gdybyśmy teraz wspólnie znaleźli realne rozwiązania. I jak już powiedziałem, kwestię swobody ustalania cen należy szczegółowo rozważyć po uzupełnieniu procedury.
Oczekujesz roszczeń odszkodowawczych?
To z pewnością jest problem. Wynagrodzenie, które zostało nienależnie potrącone ze względu na nieuczciwą sytuację umowną, stanowi dochód, którego można dochodzić na podstawie ustawy o kartelach. To zostanie sprawdzone. Ale nie rozmawiałem jeszcze na ten temat z panem Büchlem.
Czy inne firmy już się z Tobą skontaktowały?
Zainteresowanie jest już duże; Odkąd zacząłem reprezentować tę sprawę, otrzymywałem wielokrotnie zapytania. Zasadniczo jako sprzedawca lub nawet stowarzyszenie nie masz odwagi wyjść ze swojej przykrywki. To drażliwy temat. Ale teraz ciągle otrzymuję gratulacje, także od branży. Może teraz będziesz miał trochę więcej odwagi. Ale nie jestem jedynym prawnikiem w Austrii.