W takim razie wolelibyśmy zrobić to sami
BMW Motorrad udoskonala się, jeśli chodzi o komunikację. Pokazy motocyklowe ucierpią.

W takim razie wolelibyśmy zrobić to sami
Mały młotek spadł dziś ze strony BMW Motorrad. W komunikacie prasowym czytamy: „Nowe formaty na żywo i cyfrowe będą w przyszłości w coraz większym stopniu zastępować tradycyjne występy na targach BMW Motorrad. W szczególności oznacza to, że klasyczne spotkania na dwóch wiodących targach EICMA w Mediolanie i Intermot w Kolonii, które wcześniej były organizowane centralnie przez BMW Motorrad, nie będą już dostępne”.
Co to konkretnie oznacza? BMW Motorrad nie wyklucza całkowicie występów targowych, twierdząc jednocześnie, że nadal może uczestniczyć w wybranych, regionalnych targach jednośladów. Ekscytujące: BMW Motorrad jest otwarte na nowe formaty, zarówno cyfrowe, jak i na żywo. Wydaje się, że częściowo tak jest stara kolumna z opiniami od nas powoli staje się prawdą: w przyszłości liczba cyfrowych prezentacji produktów będzie znacznie większa.