Covid-19 przyspiesza wiele rzeczy”
Po siedmiu latach Erik Paul Papinski żegna się z rolą najwyższego przedstawiciela malarzy i przekazuje swoje dzieło następnemu pokoleniu. Ocenia branżę motoryzacyjną, ale także porusza nieprzyjemne tematy.

Covid-19 przyspiesza wiele rzeczy”
Pewna era kończy się w połowie listopada. Erik Paul Papinski działa w Izbie Gospodarczej od 1995 roku, a od 2013 roku jest federalnym mistrzem cechowym grupy zawodowej techników budowy karoserii i malarzy karoserii. Teraz następuje zmiana warty, ponieważ Papiński nie może już sprawować urzędu w nadchodzących wyborach do Izby Handlowej; Wyznaczonym następcą jest Manfred Kubik. „Czas zrobić miejsce dla młodszego pokolenia” – mówi Papiński.
Chcemy wiedzieć, z czego jest najbardziej dumny. Odpowiedź przychodzi od razu po wyjęciu z pudełka: „Fuzja z technikami motoryzacyjnymi to prawdziwy kamień milowy. Mieliśmy różnice zdań, ale zawsze negocjowaliśmy poprzez uścisk dłoni” – mówi Papiński, wspominając połączenie sił w ramach grupy interesów w 2015 roku.
Papiński był także pierwszym Austriakiem, który stanął na czele międzynarodowego stowarzyszenia swojego cechu. Którego przyszłość widzi jako mieszaną. Z jednej strony mobilność ogólnie ulegnie zmianie w kierunku systemów wynajmu, co spowoduje ogólne zmniejszenie liczby pojazdów. Z drugiej strony wysokość szkód zmniejszyłaby się dzięki różnym systemom wspomagania.
Dla Papińskiego pandemia Covid-19 jest swego rodzaju „akceleratorem”: szacuje, że w całym 2020 roku rynek roszczeń załamie się o około 20 procent. Z powodu blokad i biur domowych ludzie mniej jeżdżą samochodem, ale jednocześnie pieniądze nie są łatwe ze względu na kryzys gospodarczy i rosnące bezrobocie. „Ludzie często zlecają wypłatę odszkodowania, a następnie naprawę za granicą” – mówi Papinski. Oczywiście istnieją duże różnice regionalne, w tym w Niemczech. Nie ma na to wytłumaczenia: „Przestałem szukać wyjaśnienia, dlaczego biznes kwitnie na przykład w Innsbrucku czy w Niemczech we Wschodniej Fryzji, a nie gdzie indziej”.
„Handel zabija wszystko”
W ogóle Papiński obawia się, że rzemiosło, przemysł naprawczy upadnie w porównaniu z handlem samochodowym: „Chodzi o sprzedaż samochodów, handel wszystko zabija” – mówi przedstawiciel. Około 1500 austriackich warsztatów blacharsko-lakierniczych, zatrudniających średnio około pięciu pracowników, podczas kryzysu związanego z pandemią prawie nie rejestrowało pracy w niepełnym wymiarze godzin, a zamiast tego utrzymywało działalność. Jeśli chodzi o przyszłość, zdaniem Papińskiego, firmy muszą przemyśleć i zaoferować mobilność, współpracować na platformach serwisowych, a przede wszystkim sięgnąć po innowacje cyfrowe. Nadal widzi tu deficyty: „Wiele firm jest sceptycznych wobec innowacji cyfrowych” – mówi odchodzący Federal Guild Master.
Ty byś np. B. nie kalibruj lub często nie czytaj logów błędów. Przykładem innowacji jest wycieczka cyfrowa: „Każdy niezależny warsztat może naprawić każdy samochód, pod warunkiem, że jest dostępny odpowiedni sprzęt” – mówi Papinski. Jakiej rady chciałby udzielić swojemu następcy w grupie wsparcia? – Absolutnie żadnych. On też nie jest potrzebny. Każdy musi iść swoją drogą i rady poprzedników na tym stanowisku są niepotrzebne.